okna, hydraulika, elektryka
Po miesiącu leniuchowania wracamy do gry.
Wczoraj zamontowali nam okna . Ekipa zjawiła się o 10 rano, co dla mnie wydawało się strasznie późno. O 15.30 był koniec -16 okienek wstawionych.Dziś odklejaliśmy folię zewnętrzną i okazało się ,że jedno okienko jest uszkodzone ( zdarta folia , brzydka dziura).
Jutro będziemy interweniować.
Mamy też rozprowadzoną hydraulikę.
We wtorek witamy elektryków.
A znacie ten skecz jak Mariolka z Gabryśką pojechały do Maćka ...... a jego nie było?!
My też wybraliśmy się do Antków, poznanych na mojabudowa.pl., naszych przyszłych sąsiadów ......a ich nie było.
Co prawda nie umawialiśmy się , ale od początku naszych budów soboty zawsze spędzaliśmy na swoich działkach, więc jakie było nasze zdziwienie , że Antków nie ma.